...przelew.
Nieopatrznie założyłam swoją firmę. Nie poszłam pracować przy wykopach, w fabryce, szpitalu psychiatrycznym ani korporacji. Przyszło mi do głowy, że fajnie by było mieć swoją firmę. Postanowiłam spełniać swoje marzenia, cele, realizować majaczące się pomysły.
Jednak częściowo był to strzał w kolano. Czemu? Co miesiąc płacę zusy, srusy, vaty, podatki i inne przyjemne (albo i nie) daniny. Wszystko byłoby ok, gdyby wydawcy, zleceniodawcy, odbiorcy płacili (w terminie, jakimkolwiek), gdybym nie musiała przypominać się i prosić o swoje pieniądze, bo jest to uwłaczające. Faktura po to ma termin płatności by w nim zapłacić, na umowie określona jest data zapłaty nie bez przyczyny.
Niedobrze mi od tego. Super mieć własną firmę, ale czasami mam dosyć.
Ostatnio słyszałam, że w Polsce w terminie jest płacona co czwarta faktura, gorzej jest tylko w Portugalii...
OdpowiedzUsuńŻenujące jest takie podejście. Bo jeśli małej firmie nie płacą w terminie to jak mała firma ma zapłacić innym?
UsuńNa jedną zapłatę z Umowy o dzieło czekam już 8 miesięcy...
Niestety, to błędnę koło:(
UsuńLauro, podzielam Twoją frustrację, jako że pracuje może nie w Twojej branży, ale z takimi historiami jak płatności, przelewy, zusy, usy i inne gówna mam do czynienia na co dzień. W tym kraju wszystko jest dziwne: mamy dziwne drogi, coraz to wyższe podatki z czego i tak wpływy do budżetu są znacznie mniejsze. Mamy dziwnych rządzących-którzy nie umieją liczyć. To wszystko mamy. Nie mamy jednego - majątku narodowego, bo wszystko już sprzedane. Został chyba tylko święty obraz na Jasnej Górze. Mentalność ludzka też jest dziwna, bo każdemu się wydaje że jak ktoś ma firmę, to nic nie robi, tylko wyzyskuje innych i cały dzień leży. A to jest smutna rzeczywistość bo mam wrażenie że przedsiębiorcy w tym kraju dostają najwięcej w dupę. Życzę Ci Lauro żebyś się nie poddawała, bo te wszystkie rzeczy o których napisałaś są malutkimi przeszkodami na Twojej drodze do sukcesu. To takie małe przeszkody które pokonasz. Powodzenia i pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuńŁączę się w bólu...
OdpowiedzUsuńSkąd ja to znam... ;/
OdpowiedzUsuń