Jak już wiecie kocham lody. Pisałam Wam już, że wyciągnęłam maszynę i zabrałam się do samodzielnej produkcji. Kupiłam kilka kolejnych książek, by wiedzieć więcej. Wśród nich znalazła się Molly Moon's Homemade Ice Cream. Książkę kupiłam patrząc tylko na jej okładkę i tym razem się nie zawiodłam. Okładka idealnie odzwierciedla to co jest w środku.
Molly Moon to amerykańska lodziarnia serwująca różne mrożone pyszności, w tym rewelacyjne lody. W pewnych kręgach uchodzi nawet za kultową. W tej lodziarni podawane są lody z sezonowych składników, inne dostaniemy latem, a inne zimą.
Książka zaczyna się od rozdziału wyjaśniającego ideę lodów, a także rozdziału dotyczącego technik i składników, które powinniśmy mieć w domu. Główna część książki podzielona jest na 5 zasadniczych rozdziałów odpowiadających porom roku oraz temu co możemy podać zawsze. Wśród przepisów znajdziemy typowe np. na lody waniliowe i te zupełnie odjechane jak np. lody bekonowe czy serowe; a także różnego typu sorbety jak rabarbarowy (pyszny!).
Przepisy podane są w prosty sposób, wiadomo czego i ile należy przygotować i kiedy wykorzystać. Dzięki rozdziałowi wprowadzającemu wiemy jakie narzędzia mogą nam się przydać w pracy.
W książce dużo jest pięknych zdjęć, pokazujących efekt pracy. Czasami zdarzają się zdjęcia z lodziarni i zdjęcia sytuacyjne. Papier, na którym wydano książkę jest dobrej jakości, dzięki temu odzwierciedla dobrze nadrukowane treści.
Oczywiście są minusy, książka jest amerykańska, przez to zawiera tylko miary imperialne: kubki, łyżki, kwarty, przez co trzeba patrzeć na tabelę konwersyjną, albo po prostu korzystać z miarki. To może nie spodobać się, niektórym osobom, ale mi w zasadzie nie przeszkadza.
Molly Moon Neitzel, Christina Spittler: Molly Moon's Homemade Ice Cream
Fotografie: Kathryn Barnard
Wyd. Sasquatch Books (2012)
Liczba stron: 144
Okładka: twarda
Stan: nowa
Książka dostępna w naszym sklepie na Inżynierskiej 1 w Warszawie i na naszej stronie internetowej
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz